2 000 kilometrów do przejechania

Właśnie rozpoczęła się inwentaryzacja tras rowerowych w województwie opolskim w ramach projektu „Opolskie na rowery”. To wstęp do przygotowanie spójnej i kompleksowej sieci dróg dla rowerzystów w regionie. Wykonujący inwentaryzację mają do przejechania na rowerach aż 2000 kilometrów po istniejących traktach całego województwa.

Podczas tych przejazdów będą zbierane informacje o jakości tras, rodzaju nawierzchni oraz stanie ich oznakowania.  Powstanie zapis elektroniczny GPX, który  docelowo będzie do pobrania do aplikacji mobilnych. Dane, pozyskane podczas tych przejazdów, zostaną wykorzystane na etapie tworzenia koncepcji przebiegu tras rowerowych województwa opolskiego, która będzie uwzględniać elementy infrastruktury rowerowej, takie jak: istniejące drogi dla rowerów, ciągi pieszo-rowerowe, miejsca odpoczynku rowerzystów, a także inwestycje rowerowe planowane do realizacji w ramach najbliższej perspektywy finansowej Unii Europejskiej. Inwentaryzacja potrwa do połowy sierpnia.

Członek zespołu projektu „Opolskie na rowery”, Dominik Grabowski z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego mówi, że w samym Opolu inwentaryzacja ruszyła w poniedziałek. – Chcemy, żeby te istniejące szlaki można było zgrać w jedną całość, chcemy wiedzieć, czym dysponujemy, żeby w przyszłości można było stworzyć ciekawe połączenia rowerowe – podkreśla.

Jacek Ziebura z firmy Neuteno mówi, że w trakcie inwentaryzacji zwraca się przede wszystkim uwagę na przejezdność i bezpieczeństwo każdego użytkownika. – Na to, aby ten szlak był intuicyjny dla osoby, która nim  jedzie, by nie musiała co chwilę spoglądać na mapę – dodaje. Po pierwszym dniu przejazdu jest już jeden z jej wykonawców, Marcin Szechowicz. Jakie są jego pierwsze spostrzeżenia? Mówi, że istniejące, stare szlaki PTTK-u są w nie najgorszym stanie. – Dużo jest tras asfaltowych, choć asfalt jest różnej jakości. To najczęściej boczne drogi i szlaki przebiegają bezpiecznymi drogami – opowiada. Mówi jednak, że część wyznaczonych na mapach tras w rzeczywistości już tak naprawdę nie istnieje. – To szlaki, które były wprowadzone więcej niż 30 lat temu. Część dróg nie istnieje, są tam np. pola, gdzie  dziś zboże sięga do pasa, są krzaki, często bardzo stara nawierzchnia. Ale prawdziwy rowerzysta przejedzie – dodaje. Podkreśla jednak, że same szlaki pomyślane są dobrze, bo znajdziemy na nich zarówno atrakcje turystyczne, jak i ciekawe widoki.

Informacje z inwentaryzacji będą się pojawiać na FB https://www.facebook.com/OpolskienaRowery – zapraszamy do śledzenia!

VR

Udostępnij wpis: