W sali Orła Białego odbyła się wyjątkowa konferencja pod hasłem: „Od stygmatyzacji do integracji – podróż po równe szanse. Bariery mentalne – zagrożeniem w budowaniu i rozwoju marki osobistej” współfinansowana z budżetu województwa.
Konferencja, organizowana przez Uniwersytet WSB Merito w Opolu oraz Studenckie Koło Naukowe Integracja im. Fryderyka Floriana Skarbka, na stałe wpisała się już w kalendarz regionalnych inicjatyw społecznych. Tegoroczna edycja skupiła się na roli barier psychologicznych w rozwoju osobistym i zawodowym oraz ich wpływie na budowanie marki osobistej. Uczestnicy mieli okazję wysłuchać inspirujących wystąpień ekspertów z różnych dziedzin. – Budowanie marki osobistej to długoterminowa strategia, która ma na celu pozytywne wyróżnienie osoby na tle innych o podobnych kompetencjach. Niestety, dla osób wykluczonych społecznie realizacja tego celu bywa wyjątkowo trudna, głównie przez istniejące bariery mentalne – podkreślała dr hab. Irena Motow, profesor Uniwersytetu WSB Merito
i Przewodnicząca Komitetu Organizacyjnego. – Głęboko wierzę, że dzięki wspólnemu zaangażowaniu różnych środowisk możemy budować rzeczywistość, w której integracja stanie się czymś naturalnym, a nie wyjątkowym celem do osiągnięcia – tłumaczyła.
Wicemarszałek województwa Zuzanna Donath-Kasiura w swoim wystąpieniu podkreśliła znaczenie lokalnych działań i dialogu międzyinstytucjonalnego – Mówimy dziś o równych szansach, o integracji, o włączeniu społecznym, ale za tymi pojęciami kryją się konkretne ludzkie historie, często bardzo trudne. Ludzie, którzy każdego dnia muszą mierzyć się z niezrozumieniem, z brakiem dostępu do edukacji, rynku pracy, czy nawet zwyczajnej życzliwości. Tak naprawdę wszystko zaczyna się w głowie, jeżeli w głowie wszystko dobrze sobie poukładamy i będziemy z szacunkiem podchodzić do każdego człowieka, wtedy będziemy nie tylko lepszymi ludźmi, ale lepszą wspólnotą regionalną – mówiła.
Ważnym momentem konferencji była obecność i wystąpienie Piotra Pogona, uhonorowanego tytułem Człowiek bez barier 2024 – społecznika, mówcy motywacyjnego i sportowca, który
w inspirujący sposób opowiadał o przekuwaniu własnych ograniczeń w siłę. – Jest to dla mnie wstrząsające, że media społecznościowe i bezosobowość ludzi wypowiadających się
w przestrzeni publicznej powoduje, że jeżeli ktoś robi dobre rzeczy, jest atakowany, spotyka się z hejtem. Wielokrotnie słyszałem, że mam parcie na szkiełko. A tu nie o to chodzi, wszystkie moje działania, jakie były związane z przekazami medialnymi, były przekierowaniem na dzieci potrzebujące, na osoby chore czy dysfunkcyjne. I choć droga od stygmatyzacji do integracji może wydawać się długa i trudna, wiem jedno, warto ją przejść. Bo po drugiej stronie są ludzie, którzy czekają nie na pomoc, ale na równość. A każdy krok w ich stronę jest krokiem ku lepszemu światu – podkreślał.
fj