Europejski Fundusz Społeczny to ludzie

Dwie dekady EFS to ogrom pozytywnych zmian. To możliwości, nowe kompetencje, nowa rzeczywistość. Przez dwie dekady z różnorakich projektów skorzystało aż 460 tysięcy mieszkańców regionu. Wojewódzki Urząd Pracy w Opolu podpisał z beneficjentami kilka tysięcy umów. To blisko 2,4 miliarda złotych na cenne projekty, które zmieniły naszą rzeczywistość.

Gdybyśmy chcieli opierać się wyłącznie o wskaźniki mierzalne, to skalę zmian pokazuje m.in. stopa bezrobocia. W roku 2004 niemal 22% mieszkańców regionu pozostawało bez pracy, aktualnie wskaźnik bezrobocia wynosi 5,7 %. Warto też podkreślić, że ponad 97% dzieci ma możliwość skorzystania z opieki przedszkolnej. Dwadzieścia lat temu, było to niecałe 72%. Ale EFS to też otwartość, inicjatywa, chęć dokształcania się i przedsiębiorczość, która stała się nową drogą zawodową wielu osób.

– Ten rok to podsumowanie i sięganie wstecz, jak obecność w UE zmieniła otaczającą nas rzeczywistość. Zazwyczaj koncentrujemy się na projektach twardych – infrastrukturalnych, ale chcemy też zaznaczyć jak ważny był i jest dla nas EFS, czyli  tzw. projekty miękkie, które mają ogromny wpływ na nasze otoczenie i poziom życia. To projekty z dziedziny na edukacji, rynku pracy, ekonomii społecznej, ale EFS ma wiele twarzy. To też opieka przedszkolna, tak ważna w kontekście pracy rodziców, ale też atrakcyjnych zajęć ich pociech – podkreślił Szymon Ogłaza, marszałek województwa opolskiego

Europejski Fundusz Społeczny to zaangażowanie wielu partnerów i właśnie im dziękował Maciej Kalski, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu. – Chcemy podziękować naszym beneficjentom – to samorządy terytorialne, szkoły, przedsiębiorcy, urzędy pracy, instytucje szkoleniowe. Z projektów wdrażanych przez WUP skorzystało 460 tysięcy mieszkańców naszego regionu. To 2 mld 390 mln złotych. Podsumowujemy, ale planujemy też przyszłość. EFS się zmienia. Dużym wyzwaniem jest depopulacja. W roku 2004 w regionie mieszkało ponad milion osób, teraz  nieco ponad 930 tysięcy. Mówiąc krótko – starzejemy się. Potrzebujemy nowych wyzwań – zaznaczył Maciej Kalski.

Monika Zając dzięki pieniądzom z WUP Opole założyła swój wymarzony biznes „Pracownię osobiste prezenty” . – Przez 20 lat mieszkałam w Holandii, zdecydowałam się na powrót do kraju, stałam się osobą bezrobotną, ale dowiedziałam się o możliwości wzięcia dotacji. W Holandii prowadziłam pracownię florystyczną, zaryzykowałam i otworzyłam firmę. Ta możliwość była dla mnie ogromnym wsparciem i impulsem. Mogłam od razu wejść na rynek z usługami i produktami na najwyższym poziomie. Dzięki dotacji mogłam zakupić profesjonalny sprzęt, wyposażyć pracownię – wyjaśniła.

ESF inwestuje także w najmłodszych mieszkańców regionu. – Stale doskonaliliśmy naszą kadrę pedagogiczną, poza tym udało nam się stworzyć innowacyjne programy, dzięki którym prowadziliśmy ciekawe i twórcze zajęcia dla dzieci, wyjeżdżaliśmy do teatru, wspieraliśmy dzieci z potrzebami. Mogliśmy też wyposażyć nasz warsztat pracy, dzięki dotacji mamy wiele materiałów dydaktycznych i piękną placówkę – przyznała Katarzyna Jackowska, dyrektor Zespołu nr 1 w Oleśnie, która przyjechała wraz z dziećmi z PP nr 4. Podczas spotkania oleskie przedszkolaki miały okazję zaprezentować kolorowy i dynamiczny program artystyczny.

kk

Udostępnij wpis: