Akwen w Nysie to popularne miejsce wypoczynku, uprawiania sportów wodnych i wędkowania. Nad naszym bezpieczeństwem czuwają tam doświadczeni profesjonaliści. Blisko 200 tysięcy złotych, które przekazał samorząd województwa opolskiego doposaży bazę niezbędny sprzęt i wesprze szkolenia ratowników nyskiego WOPR-u.
Najważniejszym celem zadania pn. „Ratownictwo wodne turystów na obszarze Jeziora Nyskiego” będzie zwiększenie poziomu zapewnianej ochrony i bezpieczeństwa turystom, a bezpośrednim efektem będzie doposażenie w specjalistyczny sprzęt bazy ratowników WOPR WO o/Nysa. Będzie to przede wszystkim zakup łodzi ratowniczej, silnika zaburtowego do łodzi, echosondy, radiotelefonów, oświetlenia i megafonów i kamizelek asekuracyjnych. Łódź pojawi się nad jeziorem już na wiosnę, a całość działań w ramach umowy potrwa do 2025 roku.
Zadanie obejmuje ponadto szkolenia dla dziesięciu ratowników w zakresie podniesienia kwalifikacji i uzyskania dodatkowych uprawnień związanych z bezpieczeństwem, organizację spotkań dla dzieci i młodzieży przebywających nad Jeziorem Nyskim nt. jak bezpiecznie odpoczywać nad wodą.
Jarosław Białochwałek, prezes WOPR Nysa zaznacza, że nad Jeziorem Nyskim wypoczywa wielu turystów. Cieszy się, że efektami wieloletnich starań będzie projekt, który sfinansuje samorząd województwa. – Kupimy nowoczesną łódź ratowniczą, dodatkowo silnik dużej mocy oraz niezbędny sprzęt. Ponadto dziesięciu ratowników uzyska uprawniania niezbędne do naszej pracy – wymienił. Nyski ośrodek WOPR, często odwiedzają dzieci, które zapoznają się z pracą ratownika. W tym roku było to aż 900 najmłodszych. – To cieszy, takie spotkania sprawiają, że część tych młodych ludzi zostaje młodszym ratownikiem, a można nim być po ukończeniu 14 lat – wyjaśnił.
Jarosław Białochwałek zaznacza, że praca ratowników nie ogranicza się do sezonu letniego. Na bieżąco funkcjonuje zespół trzech interwencyjny ratowników, dysponujących łodzią motorową i pojazdem, który obejmuje obszarem cały powiat nyski. Współpracuje także z innymi służbami ratowniczymi. W sezonie występuje kilkadziesiąt niebezpiecznych zdarzeń, po sezonie zwykle jest to około dwudziestu takich interwencji, głównie z udziałem wędkarzy. – Dysponujemy dobrym sprzętem, ale ma on wiele lat. Nowa łódź wesprze nas w ciężkich warunkach m.in. przy ratowaniu jednostek przy niebezpiecznych i niesprzyjających warunkach pogodowych, akacjach poszukiwawczych. W tym roku uratowaliśmy siedemnaście osób – mówił.
– Od kilku lat uczestniczymy w procesie wsparcia ratowników. Kilka lat temu zaczynaliśmy doposażenie naszych stanic WOPR-owskich w sprzęt podstawowy, wsparliśmy już zakup łodzi dla WOPR w Turawie, to kolejny krok. Zawsze to powtarzam, zależy nam, aby nasi ratownicy nie byli bezradni, gdy niosą pomoc – mówił marszałek Andrzej Buła, który przekazał uroczyście umowę dotacyjną.
kk
