Peron dworca PKP w Zawadzkiem był miejscem briefingu prasowego z udziałem przedstawicieli władz województw opolskiego i śląskiego. Tematyką spotkania była przyszłość połączenia kolejowego na linii nr 144 z Zawadzkiego do Tarnowskich Gór, a więc łączącego wspomniane regiony. Teraz wszystko w rękach zarządcy infrastruktury kolejowej, a więc spółki PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
Moment na taką decyzję wydaje się wręcz idealny…
Lepszy czas na wdrożenie pomysłu przywrócenia połączenia z Zawadzkiego do Tarnowskich Gór ciężko sobie wyobrazić. Po pierwsze na ostatniej prostej jest odbudowa linii kolejowej nr 182 Tarnowskie Góry – Zawiercie, w tym stacji Pyrzowice Lotnisko, co stwarza idealną sytuację do rewitalizacji wspomnianej linii nr 144 na odcinku Tarnowskie Góry – Zawadzkie i stworzenie możliwości podróżowania koleją ze stolicy naszego regionu do Międzynarodowego Portu Lotniczego Katowice w Pyrzowicach. Po drugie, kilka miesięcy temu zmienił się Zarząd Województwa Śląskiego, który obecnie jest przychylny temu, aby przywrócić połączenie Tarnowskie Góry – Zawadzkie, stąd w sierpniu br. samorządy obydwu województw skierowały wspólne pismo do PKP PLK S.A. z zapytaniem o perspektywy remontu tego fragmentu linii nr 144 i apelem o podjęcie niezbędnych działań, jednocześnie zapewniając, że niezwłocznie po modernizacji infrastruktury zostaną przywrócone przewozy pasażerskie na stykowym odcinku tej linii. Mówił o tym, podczas dzisiejszego briefingu prasowego, członek zarządu województwa opolskiego Szymon Ogłaza. – Mamy kolejny etap batalii w sprawie, o którą zabiegamy od kilku już lat, a zwłaszcza burmistrz Mariusz Stachowski z samorządowcami z Zawadzkiego. Mowa o ponownym uruchomieniu połączenia pomiędzy Opolem – Zawadzkim i Tarnowskimi Górami. Przez ostatnie lata nie spotykaliśmy się z reakcją ze strony województwa śląskiego, a to z punktu widzenia połączenia stykowego jednak jest konieczne, żeby organizator po stronie regionu śląskiego był zainteresowany uruchomieniem takich przejazdów. Sytuacja się zmieniła kilka miesięcy temu, po tym, jak zmienił się Zarząd Województwa Śląskiego. Od tamtej pory ewidentnie ta sprawa ruszyła i mamy teraz partnera po stronie województwa śląskiego. Efektem jest wspólne stanowisko, które dwa tygodnie temu wystosowaliśmy do prezesa PKP PLK S.A., czyli spółki, która odpowiada za infrastrukturę kolejową w Polsce. My jesteśmy gotowi i to zadeklarowaliśmy. Jeżeli tylko będzie możliwość ponownego uruchomienia regionalnego transportu pomiędzy Zawadzkim a Tarnowskimi Górami, to niezwłocznie przystąpimy do realizacji takich połączeń. Natomiast PKP PLK S.A. musi nam przygotować do tego odpowiednią infrastrukturę. Ta infrastruktura po stronie województwa opolskiego pozwala kursować, ale po stronie województwa śląskiego wygląda to trochę inaczej i dlatego potrzebne jest wsparcie od PKP PLK S.A. – wyjasniał marszałek.
Połączenia domagają się także mieszkańcy
Nowy członek zarządu województwa śląskiego Krzysztof Klimosz przyznaje, że od zmian w Zarządzie Województwa Śląskiego, a więc od listopada 2022 roku, wpływa bardzo dużo wniosków nie tylko od posłów z ziemi tarnowskiej, ale i samych mieszkańców, którzy domagają się przywrócenia połączenia na trasie Tarnowskie Góry – Zawadzkie. – To połączenie kiedyś funkcjonowało bardzo dobrze, łącząc Tarnowskie Góry m.in. z takimi miejscowościami jak Brynek, Tworóg. Ludzie mogli bezpiecznie dojeżdżać do szkół czy pracy, więc my jesteśmy za tym, żeby jak najszybciej to połączenie przywrócić. Niestety, do przywrócenia wymagana jest inwestycja PKP PLK S.A., ponieważ ten tor obecnie nie nadaje się do obsługi ruchu pasażerskiego. Ze swojej strony deklarujemy, że jeżeli PKP PLK S.A. wyremontuje infrastrukturę, to my będziemy tą trasą jeździć. Co ważne, jako województwo śląskie, od 8 grudnia uruchamiamy bezpośredni pociąg z Tarnowskich Gór do lotniska w Pyrzowicach, który będzie jeździł w dużym natężeniu, w zasadzie co dwie godziny. Wobec tego, jeżeli docelowo uruchomimy to połączenie, to przy odpowiednim sparowaniu tych pociągów pozwoli nam to na bezpośredni dojazd z Opola na lotnisko w Pyrzowicach w półtorej godziny. Liczymy, że PKP PLK S.A. zrozumie nasze prośby i w najbliższym czasie ten odcinek zostanie ujęty w planie przebudowy – podsumował Krzysztof Klimosz.
Pozostaje wierzyć w dobrą wolę i dobre decyzje zarządzających spółką PKP PLK S.A., co ułatwi mieszkańcom naszych województw dojazdy nie tylko do szkół czy pracy, ale i na międzynarodowe lotnisko.
tk