Już po odbiorze ważnej drogi wojewódzkiej

Z końcem kwietnia zakończyła się rozbudowa drogi wojewódzkiej 414 z Prószkowa do Przysieczy, dofinansowana z regionalnych funduszy unijnych. Całość tej dużej inwestycji  przekroczyła 17 i pół miliona złotych. Droga jest już po oficjalnym odbiorze.

Jak mówi członek zarządu województwa, Szymon Ogłaza, to nie była łatwa inwestycja, bo w dużej części prowadzona była w terenie zabudowanym. – Zazwyczaj tak jest, że im większa miejscowość położona na szlaku, tym gorzej. W tym przypadku jeszcze pewne elementy były objęte opieką konserwatorską, a na dodatek w trakcie robót okazało się, że w rejonie przepustów są bobry, które także nieco utrudniły prace – opowiada Szymon Ogłaza. Jak podkreśla, na szczęście wszystko się udało, choć przez 16 miesięcy była to mocno uciążliwa dla mieszkańców inwestycja, realizowana „pod ruchem”, czyli bez całkowitego zamykania drogi. – Warto jednak było, bo dziś mamy rondo, dwa i pół kilometra nowej drogi i nowej ścieżki pieszo-rowerowej, aż 70 zjazdów. To inwestycja, która w tym miejscu była bardzo potrzebna – dodaje.

W trakcie robót drogę poszerzono do 7 metrów i przystosowano do nośności do 115 kN/oś, przebudowano cztery obiekty mostowe, jest siedem bezpiecznych przejść dla pieszych, nowe przystanki, wyspy spowalniające ruch samochodowy od strony Prudnika, przebudowano sieci wzdłuż drogi.

Na skrzyżowaniu dróg wojewódzkich 414 z 429 w Prószkowie przebudowano także rondo. Jak mówi wicedyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich Mirosław Sokołowski, w tym miejscu dochodziło w ostatnich latach do wielu kolizji. – A to ze względu na to, że miało dużą powierzchnię, było pięciowlotowe, to również dojazd do przedszkola i centrum handlowego. Parę lat temu zrobiliśmy tu prowizorkę, malując na środku koło i stawiając zapory, ale teraz jest to już pełnoprawne rondo o średnicy 30 metrów i pięciu wlotach – informuje.

Burmistrz Prószkowa Krzysztof Cebula dodaje, że odcinek do Przysieczy do niedawna był jednym z najbardziej niebezpiecznych odcinków drogi. – Między Przysieczą a Prószkowem było bardzo wąskie gardło, drzewa rosły w skrajni jezdni, co stwarzało duże niebezpieczeństwo, zarówno dla kierowców, ale przede wszystkim dla rowerzystów – mówi ciesząc się, że te problemy już się skończyły.

Warto dodać, że od 2005 roku za około 150 milionów złotych przebudowano już około  40 km tej drogi, powstały też 22 kilometry  nowych ścieżek pieszo-rowerowych.

vr

Udostępnij wpis: