Raport o mikro i małych firmach przedstawił Bank PeKao S.A. Wynika z niego, że opolscy przedsiębiorcy mogą liczyć na wsparcie i dofinansowanie do swoich projektów. Nieco gorzej jest z optymizmem w porównaniu z latami ubiegłymi.
Jak zaznaczają autorzy raportu, dotyczy on 2021 roku, czyli miesięcy popandemicznych, a przed wybuchem wojny na Ukrainie. Raport dotyczący 2022 roku właśnie powstaje. Z analiz, jak mówi Michał Gorzelak, ekspert Banku Pekao S.A., wynika, że opolscy przedsiębiorcy oceniają pesymistycznie gospodarkę w skali kraju. – Wszystko dotyczy 2022 roku. Opolanie obawiali się również przyszłości. Wśród regionów porównywalnych przedsiębiorcy spodziewali się spadku inwestycji. Najważniejsze jest to, że w województwie opolskim przedsiębiorcy wybijają się w skali kraju co do wsparcia, na jakie mogą liczyć i jakie otrzymują – mówi Michał Gorzelak.
Marszałek województwa opolskiego Andrzej Buła dostrzega powody pesymizmu wśród przedsiębiorców. – To są problemy zewnętrzne, na które nie mieliśmy wpływu. Pandemia, wojna, podwyżki cen energii czy wzrost wynagrodzeń. To są czynniki, z którymi przedsiębiorcy muszą się zderzyć. Jeżeli jednak będziemy się wspierać, to łatwiejsze wydaje się przejście przez kryzysy. Każdy potrzebuje podpory i świadomości tego, że znajdzie pomoc – mówi marszałek.
Dyrektor Opolskiego Centrum Rozwoju Gospodarki Tomasz Hanzel uspokaja, że opolscy przedsiębiorcy nie odbiegają od średniej krajowej. – Powinno być więcej optymizmu. Faktycznie, przyszły rok może przynieść kryzys, ale będziemy uruchamiać spore środki z nowej perspektywy finansowej. To powinno wpłynąć na stabilizację. Nie obserwujemy zwolnień. Raczej jest czas zatrudnień. Firmy budują sobie potencjał. Wszystko wskazuje na to, że czeka nas odbicie – mówi Tomasz Hanzel.