Europa potrzebuje zdrowej energii

Ekologiczne źródła energii to nie moda, to realna potrzeba. Aspekty środowiskowe potęguje sytuacja geopolityczna, za którą idzie kryzys energetyczny. Wielkich nadziei upatruje się w wodorze ekologicznym, który w przyszłości ma wyprzeć surowce kopalniane i uniezależnić od nich Europę.

Eksperci, samorządowcy, firmy energetyczne rozmawiali o tym podczas konferencji „Ekologiczne aspekty zastosowania alternatywnych źródeł energii”. Zastanawiano się, w jakim kierunku należy podążać, jakie technologie promować i wdrażać. Został podpisany także list intencyjny o współpracy Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie i Uniwersytetu Opolskiego.

Jan Klemt, prezes Fundacji Kuźnica, ekspert Team Europe przyznał, że choć istnieją opinie, że wojna w Ukrainie zatrzyma rozwój zielonej energii, on uważa wręcz przeciwnie. – Europa musi dostosować się do sytuacji ekonomicznej. Europa bez energii zginie, a potrzebuje niezależnej zdrowej energii. Wg mnie to okres przechodni w samochodach elektrycznych. Główny źródłem ich zasilania za 20-25 lat będzie wodór. To remedium na problemy energetyczne świata. Energia wiatraków i fotowoltaiki jest elementem wspomagającym i przejściowym, atom i energia wodorowa to przyszłość – zauważa.

Zielony wodór – remedium na kryzys energetyczny?

Jak przyznaje Piotr Beaupre, Partner Zarządzający w Neo Investments, kilka lata temu UE wykreowała hasło wodór. – Wydawało się, że to będzie obszar przemysłu, który będzie potrzebował 10, 15, 20 czy 25 lat, aby w ogóle zaistnieć. Jak wiemy, sytuacja geopolityczna i problemy z nośnikami energii spowodowały duże zainteresowanie wodorem. Nie jest on paliwem kopalnianym, pod warunkiem, że będziemy go wytwarzać z zielonej energii – mówił. Jak dodał, to próba oderwania się od paliw alternatywnych i ewentualnego uniezależnienia się krajów od importu paliw, których nie mają w zasobach. – Taki wodór można tworzyć na miejscu przy  zakładach produkcyjnych czy chemicznych. Do tej pory wodór uzyskiwany jest z gazu ziemnego, chcemy by docelowo był produkowany z zielonej energii, czyli wody w wyniku hydrolizy. Mógłby być on wykorzystany na miejscu oraz przesyłany. Poczynając od autobusu, samochodu, a kończąc na przemyśle. Technicznie, wodór w cyklu spalania z powrotem łączy się z tlenem i zamienia w wodę. Wiele firm realizuje już pionierskie projekty z wodorem  – wyjaśnił.

Zielona transformacja – największa sankcja dla Rosji

Zdaniem eurodeputowanego Jerzego Buzka, nikt w UE nie może być zmuszanym do wyboru miedzy opłacaniem rachunku za ogrzewanie a zakupem jedzenia czy leków, a tak może być w przypadku osób ubogich energetycznie i zapewnia, że UE od dłuższego czasu jest przygotowana na kryzys energetyczny. – Po pierwsze, to rozporządzenie o bezpieczeństwie dostaw gazu SOS. Przewiduje, co UE ma robić w kryzysowych sytuacjach, po drugie – plan REPowerEU Komisji Europejskiej, polegający na uniezależnieniu Europy od rosyjskich paliw kopalnych. Wojna w Ukrainie to kolejny argument, aby włożyć więcej wysiłku w produkcję własnej energii. Europejski zielony ład to największe zagrożenie dla Wladimira Putina. Jeśli będziemy konsekwentnie go wdrażać, za kilka lat może się okazać, że Rosja i kraje żyjące z paliw kopalnych zostaną z surowcowym bogactwem, na które nie będzie chętnych. Jedyna sensowna i moralna reakcja na wydarzenia to bardziej zdecydowane odchodzenie od paliw kopalnych – mówił, łącząc się z uczestnikami konferencji.

Województwo opolskie to aktywny gracz w ochronie środowiska

Członek zarządu województwa Szymon Ogłaza wyjaśnił, że dotychczas, poszukując rozwiązań zielonej energii, skupiliśmy się na aspektach środowiskowych, a ten argument nie do każdego przemawiał. – Wojna w Ukrainie spowodowała duży kryzys energetyczny, dotykający nie tylko państwa, producentów, ale każdego z nas. Każdy boi się o rachunki i o to, co przed nami. Problem stał się nam bliski – mówił. Szymon Ogłaza zaznaczył, że województwo opolskie dużo inwestowało i będzie inwestować w działania prośrodowiskowe. – Tak się składa, że Zarząd Województwa Opolskiego przyjął ostateczną wersję programu puli wydawania pieniędzy UE w nowym okresie programowania, a to blisko 970 mln euro. Największa część, aż 170 mln euro, jest na Zielone Opolskie, odnawialne źródła energii, termomodernizację i strategie niskoemisyjne, ale też doradztwo, edukację i promocję tych działań. Już mamy setki nowych ścieżek rowerowych, parkingi park & ride, centra przesiadkowe. To dobry czas, aby mówić o przyszłości.

kk

Udostępnij wpis: