Rewitalizacja sprawdziła się w opolskich miastach

O rewitalizacji miast dyskutowali przedstawiciele opolskich samorządów z ekspertami. Przedstawiono projekt zmian w prawie. Podsumowano dotychczasowe doświadczenia z lat 2014 – 2020.

 

Do tej pory rewitalizacja w miastach skupiała się na odnowie zabytków i poprawie reprezentacyjnych obszarów. Jednocześnie wykorzystano udogodnienia, wynikające z projektów rewitalizacyjnych do pozyskiwania dodatkowych pieniędzy. I właśnie na ten element uwagę zwraca dr Wojciech Jarczewski, dyrektor Instytutu Rozwoju Miast i Regionów – Skala deklarowanych potrzeb rewitalizacji przekracza często możliwości finansowe gmin. Jednocześnie na projekty rewitalizacyjne nie stać było wsi i małych miejscowości. Dodatkowo elementem utrudniającym do sięgnięcia po te rozwiązania były obowiązujące procedury – mówi Wojciech Jarczewski. Specjalista zauważa, że rewitalizacja nie jest sposobem na zatrzymanie kryzysu czy depopulacji miast. Podkreśla jednocześnie, że po 2014 roku miasta brały na swoje barki zbyt dużą skalę remontów, znacząco obciążających budżety gminne. –  Zachłyśnięcie wyglądem zachodnich miast powodowało chęć poprawy w szybkim czasie dużych obszarów. Polska rewitalizacja, to polski proces, którego nie można porównywać z innymi państwami – dodaje Wojciech Jarczewski, zachęcając – mimo wszystko – do wprowadzania przez gminy i wsie programów rewitalizacyjnych, bo to duże korzyści dla tych miejsc i mieszkańców.

Dodatkowo gminy mogą korzystać z programów związanych z remontami zabytków czy zmniejszeniem niskiej emisji. – W tych programach samorządowcy powinni szukać pieniędzy i dofinansowań. Podejdźmy do zmiany wyglądu miast z udziałem wielu partnerów. Oddajmy część zadań samym mieszkańcom i działaczom społecznym – zachęca Wojciech Jarczewski.

Michał Ciesielski, urbanista, ekspert z Ministerstwa Rozwoju i Technologii zwraca uwagę na projekty zmian w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. – Tych zmian nie jest wiele, ale niejednokrotnie są znaczące pod względem kontekstu rewitalizacyjnego. Większość z nich dotyczy poszerzenia katalogu interesariuszy rewitalizacji, związanych z konsultacjami społecznymi, stworzeniem obszernej bazy danych dokumentów, do których będą sięgać zainteresowani programem – mówi Michał Ciesielski. W planach reformy częściowa refundacja Gminnych Programów Rewitalizacyjnych będzie pochodziła z urzędów marszałkowskich. O zakwalifikowaniu się do otrzymania pieniędzy będzie decydować m.in. kolejność zgłoszeń oraz wysokość refundacji. Wprowadzona zostanie również zielona transformacja miast.

Marszałek województwa opolskiego Andrzej Buła wysoko ocenia umiejętne korzystanie przez prezydentów i burmistrzów z ustawy rewitalizacyjnej. – W naszym województwie do projektu rewitalizacyjnego przystąpiło 35 miast. W kończącej się perspektywie z tego programu nie korzystały wsie. Nowa perspektywa otwiera projekty rewitalizacyjne dla gmin wiejskich. Te pieniądze, które były w kończącej się perspektywie, pozwoliły na ożywienie wielu terenów. Teraz mamy czas do 1 stycznia 2024 roku do przygotowania gminnych projektów rewitalizacji. To jest, obok strategii województwa opolskiego, bardzo ważny program – mówi marszałek.

PW

 

 

Udostępnij wpis: