Biznesowi partnerzy z Bliskiego Wschodu i Afryki, „jedwabny szlak” czy perspektywy handlu międzynarodowego. O tym m.in. rozmawiano podczas II Opolskiego Forum „Międzynarodowe stosunki gospodarcze”, zorganizowanego w Opolu.
II Opolskie Forum, organizowane przez Opolskie Centrum Rozwoju Gospodarki, zostało poświęcone rzadko w Polsce podejmowanej problematyce, dotyczącej współpracy z Afryką czy Turcją. Eksperci od zagadnień biznesowych przekonywali opolskich przedsiębiorców o tym, że warto zainteresować się współpracą z biznesmenami z tzw. rynków wschodzących.
Według Grzegorza Kobyłeckiego z Polsko-Tureckiej Izby Gospodarczej, nadal mało zagospodarowany jest segment budowlany, w którym bez większego problemu mogliby się odnaleźć opolscy biznesmeni. Kobyłecki zachęca do współpracy z Turcją zarówno dużych, jak i lokalnych przedsiębiorców. – Obecnie prowadzonych jest tam wiele inwestycji. Przedsiębiorstwa budowlane powinny zainteresować się tym krajem. Rozwija się również energetyka odnawialna. Potrzebne są elementy wykorzystywane do budowy zarówno turbin wiatrowych jak i elektrowni wodnych – mówi. Uważa, że obecnie panuje zbyt dużo stereotypów dotyczących Turcji i zachęca do współpracy poprzez izby gospodarcze.
Łukasz Jankowski, kierownik programów międzynarodowych z Federacji BVMW zachęca, aby firmy, zainteresowane współpracą z rynkami wschodzącymi, dobrze zapoznały się z przyszłymi kontrahentami – Powinny one mieć bardzo dobrze opracowaną strategię. Również średnie i małe firmy dobrze sobie z tym poradzą – mówi. Przekonuje, że atutem małych firm jest to, że są w stanie podejmować decyzję z dnia na dzień. – To pozwala dostosować ofertę do tych krajów – tłumaczy.
– Afryka nie wzbudza zainteresowania wielu przedsiębiorców, a to bardzo źle – przekonuje zaś Rober Zduńczyk, prezes fundacji ekonomicznej Polska-Afryka Wschodnia. – Czasem wynika to z naszej niewiedzy, a tak naprawdę jesteśmy już „pięć po dwunastej”. Kraje zachodnie już od dawna współpracują z Afryką. Należy pamiętać, że za 20 lat będą tam mieszkać 2 miliardy ludzi. Będą potrzebować głównie żywności. Należy dodatkowo pamiętać, że ten kontynent bogaci się i będą wzrastać standardy życia – mówi. Za przykład podaje jedną z polskich firm kowalskich, która z powodzeniem weszła na ten rynek. Dodaje jednocześnie, że warto na początku wzbudzić zaufanie, zapoznać się z tamtejszymi przedsiębiorcami. – Na fiasko jest skazane nawiązywanie współpracy handlowej przez dwa dni obecności w Afryce – mówi.
Członek zarządu województwa opolskiego Szymon Ogłaza przypomina, że jest to już drugie tego typu spotkanie. Od tego pierwszego różni się tym, że zaproszono specjalistów, którzy będą opowiadać o ścisłym segmencie handlowym. – Nasze pierwsze forum było bardzo ogólne, a teraz po doświadczeniach wiemy, że nasi opolscy przedsiębiorcy oczekują bardzo precyzyjnych informacji. Obserwując gospodarkę zawężamy się do Chin i Afryki, a specjaliści opowiadają, jak z nimi współpracować – dodaje Szymon Ogłaza.
PW