Rezerwat przyrody „Staw Nowokuźnicki” zyskał nowy blask. To niezwykłe miejsce wypoczynku i podziwiania unikatowej przyrody. To tutaj można oglądać m.in. kotewkę orzech wodny i salwinię pływającą.
Rezerwat przyrody „Staw Nowokuźnicki” to obszar o powierzchni 28,91 ha, położony na terenie obszaru chronionego krajobrazu „Bory Niemodlińskie”. Obecnie jest to jeden z dwóch rezerwatów w regionie chroniących florę i faunę, związaną z siedliskami wodnymi i bagiennymi.
Wzdłuż stawu odbudowano ścieżkę edukacyjną z pomostami widokowymi i czatownią oraz tablicami informującymi o walorach przyrodniczych i potrzebie ich ochrony. Ponadto utworzono stanowiska umożliwiające obserwację zagrożonego gatunku kotewki orzecha wodnego oraz występujących tam gatunków ptactwa wodno-błotnego, co zapewne będzie atrakcją dla turystów zainteresowanych tematyką ornitologiczną.
Sama inwestycja to element dużego projektu, na łączną kwotę prawie 4 mln zł. Projekt “Bioróżnorodność Opolszczyzny – skarbem dziedzictwa przyrodniczego”, w ramach którego zrealizowano tę inwestycję, to projekt obejmujący różnorodne działania. Były to m.in. szkolenia i warsztaty o tematyce proekologicznej dla społeczności lokalnych, prace nad koncepcjami zagospodarowania przestrzeni wiejskich, ze szczególnym naciskiem na wykorzystanie rodzimych nasadzeń, konkursy ekologiczne. Dzięki projektowi powstało także 50 sadów, posadzono 128 drzew 20-lecia Programu Odnowy wsi oraz wykonano ponad 12 km zadrzewień przydrożnych.
– Staw Nowokuźnicki porządkuje gospodarkę wodną, ale to jednocześnie ogromny walor edukacyjny – wylicza marszałek województwa Andrzej Buła. Przyznaje także, że wbrew wcześniejszym obawom, projekty z dziedziny bioróżnorodności cieszą się dużym zainteresowaniem. – Kilka lat temu, w fazie negocjacji, wydawały się nam one trudne. Teraz wiemy, że cieszą się one ogromnym powodzeniem. Nasze samorządy i beneficjenci świetnie rozumieją połączenie atrakcyjnej edukacji i tego, co zostaje w formie inwestycyjnej. To także przykład uzupełnienia oferty turystyki jednodniowej – dodał Andrzej Buła.
Jak przyznaje Tadeusz Jarmuziewicz, były dyrektor Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, wykonawcy inwestycji, to bardzo ważne, że nie zapomina się o dziedzictwie przyrodniczym. – Za chwilę może być tak, że nasze dzieci, wnuki nie zetkną się z gatunkami, które my znamy. Taki gatunek to np. kotewka, która jest gatunkiem ginącym, występującym tylko w kilku miejscach w Polsce. To bardzo istotne, że władze regionalne i lokalne oprócz realizacji dużych inwestycji są przychylne właśnie takim projektom, które służą przyszłym pokoleniom – mówił.
Z realizacji inwestycji cieszy się również burmistrz Prószkowa Róża Malik. – Dzięki otaczającym staw kwaśnym torfowym łąkom i spływającym z nich wodom, kotewka wodna ma u nas bardzo sprzyjające środowisko. Oprócz niej mamy inne cenne okazy, takie jak salwinia czy szalej. Zapraszamy również miłośników ptactwa. Ich bogactwo można podziwiać z wieży widokowej, a zbliżający się okres lęgowy to do tego świetna okazja – zachęca burmistrz Prószkowa.
Ten pozytywny efekt realizacji zauważają sami mieszkańcy. – Nasza miejscowość zostanie zauważona i promowana. Akwen i jego otoczenie przyrodnicze to duża atrakcja. Od zawsze czuliśmy się zżyci z tym stawem. Zależy nam na tym miejscu i będziemy o nie dbać – mówią Dominika i Piotr Pachowie. Jak dodają, to doskonałe miejsce spacerów, chętnie odwiedzane przez turystów spoza najbliższej okolicy.
Na szczególne walory przyrodnicze zwraca uwagę Justyna Kantorczyk–Gałkiewicz, Regionalny Konserwator Przyrody w Opolu. – Najciekawszy element tego rezerwatu to oczywiście rośliny wodne i słynna już kotewka oraz salwinia – paproć wodna. Kotewka towarzyszyła człowiekowi w czasach bardzo ciężkiego kryzysu. Ludzie wydobywali jej orzechy, robili z niej mąkę i chleb. Ma ona też bardzo ciekawe właściwości dekoracyjne. Co ciekawe – służyła również odstraszaniu nieprzyjaciół domostw. Rozsypane orzechy kotewki miały kolce i skutecznie zatrzymywały niepożądanych gości – podsumowała.
KK