– Strajki w lipcu 1980 roku rozpoczęły się od żądań płacowych i protestów związanych z podwyżkami cen mięsa, a zakończyły zmianami ustrojowymi – mówił na obchodach 37 rocznicy Porozumień Sierpniowych Roman Kierstein, współgospodarz wraz z marszałkiem województwa opolskiego, Andrzejem Bułą, spotkania z założycielami ogólnopolskiego związku „Solidarność”.
Przybyli na nie państwo Ludwika i Henryk Wujcowie, legendarny skarbnik „Solidarności”, Józef Pinior, zasłużony dla związku ks. Czesław Nowak, a także przewodnicząca Związku Polaków na Białorusi, Angelika Borys.
Roman Kierstein przypomniał, że w swym szczytowym okresie Niezależny Związek Zawodowy „Solidarność” liczył 10 mln członków. Henryk Wujec zaś mówił, że klęski poniesione w 1956 roku w Poznaniu, w 1970 na Wybrzeżu oraz w 1976 roku w Ursusie przyniosły wiele bolesnych doświadczeń, ale dzięki nim to, co wydarzyło się w roku 1980 nie było dziełem przypadku. Józef Pinior, który na wieść o stanie wojennym zdeponował u kardynała Henryka Gulbinowicza 80 mln złotych, wspominał, że Opolszczyzna jest mu szczególnie bliska, bo tu się ukrywał, a dzięki decyzji kardynała Gulbinowicza mógł w Namysłowie wziąć ślub kościelny. Ksiądz Czesław Nowak powiedział, że w roku 1980 staliśmy wszyscy przed „Pomnikiem Polska” i nikt nas nie dzielił i nie pytał, skąd jesteśmy.
Marszałek Andrzej Buła podsumowując spotkanie (choć zaznaczał, że nie uzurpuje sobie takiego przywileju) mówił, że dzięki wydarzeniom w Stoczni Gdańskiej może się czuć prawdziwym Polakiem, dumnym z tego, że tak epokowe wydarzenia, które zapoczątkowały zmiany w całej Europie, wydarzyły się właśnie w Polsce. Dziękując uczestnikom spotkania za udział w uroczystości, marszałek życzył związkowcom siły do edukacji społeczeństwa, do uświadomienia mu co jest wartością uniwersalną.
Zebrani w klubie muzycznym Filharmonii Opolskiej wysłuchali wzruszającego koncertu zatytułowanego „Łamiemy granice pokoleń”.
MS